Czy dziennikarza, ujawniającego zbrodnie rządzących, można nazywać zdrajcą tajemnic państwowych?
Julian Assange jest wielokrotnie nagradzanym dziennikarzem i publicystą, założycielem i redaktorem naczelnym WikiLeaks. Stał się powszechnie znany, gdy w 2010 r. opublikował m.in. nagrania operacyjne z Bagdadu, gdzie amerykański helikopter otwiera ogień do bezbronnych cywilów, czy dzienniki wojenne z amerykańskich misji wojskowych w Iraku i Afganistanie. Nikt ze zbrodniarzy nie został skazany – za to zniewolono dziennikarza. Nikt nigdy nie podważył wiarygodności materiałów z WikiLeaks. Gdy po siedmiu latach spędzonych w ambasadzie Ekwadoru w kwietniu 2019 r. wypowiedziano Julianowi azyl, natychmiast został ujęty przez brytyjską policję. Od tamtej pory więziony w Belmarsh, oczekuje w tym momencie na wyrok w sprawie ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, gdzie za szpiegostwo grozi mu wyrok 175 lat pozbawienia wolności. Ostatnia rozprawa w londyńskim High Court odbyła się 20 i 21 lutego, wyrok miał zostać ogłoszony w marcu. W tych dniach miały miejsce demonstracje nie tylko przed tamtejszym sądem, ale również w wielu miejscach świata.
Julian Assange jest wielokrotnie nagradzanym dziennikarzem i publicystą, założycielem i redaktorem naczelnym WikiLeaks. Stał się powszechnie znany, gdy w 2010 r. opublikował m.in. nagrania operacyjne z Bagdadu, gdzie amerykański helikopter otwiera ogień do bezbronnych cywilów, czy dzienniki wojenne z amerykańskich misji wojskowych w Iraku i Afganistanie. Nikt ze zbrodniarzy nie został skazany – za to zniewolono dziennikarza. Nikt nigdy nie podważył wiarygodności materiałów z WikiLeaks. Gdy po siedmiu latach spędzonych w ambasadzie Ekwadoru w kwietniu 2019 r. wypowiedziano Julianowi azyl, natychmiast został ujęty przez brytyjską policję. Od tamtej pory więziony w Belmarsh, oczekuje w tym momencie na wyrok w sprawie ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, gdzie za szpiegostwo grozi mu wyrok 175 lat pozbawienia wolności. Ostatnia rozprawa w londyńskim High Court odbyła się 20 i 21 lutego, wyrok miał zostać ogłoszony w marcu. W tych dniach miały miejsce demonstracje nie tylko przed tamtejszym sądem, ale również w wielu miejscach świata.
Jeśli nie wolno nam usłyszeć prawdy, to co spodziewamy się teraz usłyszeć?
Ruch Dobrobytu i Pokoju również stanął w obronie wolności słowa, wolności mediów i wolności dla Juliana Assange. W tych dniach odbyły się demonstracje we Wrocławiu i Szczecinie, wspomniała o tym m.in. Gazeta Wrocławska:
Wrocław
Wrocław
Szczecin
Szczecin